Zabrania się kopiowania, powielania lub jakiegokolwiek innego wykorzystywania w całości lub we fragmentach jakichkolwiek informacji lub zdjęć z serwisu internetowego http://tuRmaNIOwo.blogspot.com/ bez mojej wiedzy i zgody (podstawa prawna: Dz. U. 94 nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 nr 43 poz. 170).

czwartek, 31 maja 2012

ZDOBYCZE - Zamówienie od PaaTal

Dzisiaj chciałam pokazać swoje zakupy, których dokonałam na początku maja na stronie PaaTal.
Zakupy poczyniłam przede wszystkim ze względu na bursztynową wcierkę Jantar od firmy Farmona (poj. 100ml - 9,00zł).
Od pewnego czasu z mamą narzekamy na zwiększone wypadanie włosów i postanowiłyśmy coś z tym zrobić.
Tyle dobrego naczytałam się o tej odżywce na blogach, że pomimo sceptycznego podejścia do obiecywanych cudów, postanowiłam zaryzykować i ją kupić.
Wzięłam od razu dwie flaszki, żeby każda z nas miała swoją ;)
Mama w piątek tzn. jutro, skończy swoją trzytygodniową kurację i zrobi sobie przerwę. Ja jeszcze nie zaczęłam, ponieważ muszę najpierw zużyć inne rozpoczęte specyfiki do pielęgnacji włosów...
Mogę tylko napisać, że mama jest mile zaskoczona, bo wcierka rzeczywiście działa! Zauważyła mniejsze wypadanie włosów przy myciu jak i rozczesywaniu.

Przy okazji tego zamówienia, jak to zawsze bywa przy zakupach internetowych, zaczęłam przeszukiwać co by tu jeszcze można było wziąć...
I takim sposobem do koszyka wpadło kilka rzeczy z kolorówki (jakbym miała jej niedobór)...

Wybór padł na dwa wypiekane cienie firmy Manhattan:
* beżowy 11A Off-White
* brązowy 910G Dim Brown
Każdy w cenie 3,99zł (w Rossmannie kosztują po 15,99zł).
Na sucho idealne do dziennego makijażu, na morko dają zdecydowanie mocniejszy efekt.

Kolejne dwie rzeczy, również z Manhattan, tym razem do ust to:
* szminka z kolekcji Sexi Plexi (która nie była dostępna w Polsce) w kolorze 57N - piękna malinowa czerwień, cena 4,99zł
* błyszczyk High Shine o numerze 19L - rozświetlające beżowo-różowe drobinki, cena 3zł.

Na deser paletka cieni Eye Artist od Astor, do której kilkakrotnie się przymierzałam, ale cena w drogeriach skutecznie mnie odstraszała (30,99zł)...
Wyboru dużego nie było, ale od samgo początku intrygował mnie zestaw kolorystyczny #600 Delicate Attention.
Jak na firmę Astor cienie są dobrze napigmentowane i pięknie się mienią!
Cena też na plus, bo tylko 13,99zł.

Cieszę się, że upolowałam takie perełki w przyjemnych cenach :)

Przepraszam za kiepskiej jakości zdjęcie i za brak swatchy, ale niestety i tak by nic nie było widać :(

3 komentarze:

  1. ach ta wcierka chodzi mi po głowie , wstawiam na moim listę .

    OdpowiedzUsuń
  2. No nieźle, łowy Ci się udały ;) Też jestem bardzo ciekawa tej wcierki :) Chętnie poznam Twoją opinię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez uzywam tej wcierki Farmony, zobaczymy czy się sprawdzi.Ale fakt truuudno ją dostać.

    OdpowiedzUsuń

Proszę o niespamowanie adresami swoich blogów! Sama tego nie robię i z mojej strony nie jest to mile widziane...